Jest takie miejsce w Austrii, w Tyrolu, którego nie można zapomnieć… Kto raz spróbował – będzie tam wracał! ISCHGL – bo o nim mowa – to jedno w tych miejsc na narciarskiej mapie, które kocham bezgranicznie!!!!
[youtube id=”vomRXby_onc&list=UUu65MpYh_FiXXwiur59cC7g”]
Cudowny śnieg, idealna baza noclegowa, genialna infrastruktura narciarska… Wiele ośrodków w całej Europie powinno wpadać tam na naukę i porządne baty 😉 Nawet w Austrii są jeszcze stare ośrodki, które aż płaczą, żeby je odnowić… Szkoda, że nie wszędzie ludzie maja wizję i konsekwentnie realizują marzenia, czy też założenia biznesowe… Tym lepiej dla Ischgl 🙂 Pierwszy pobyt to był dla mnie totalny szok – masa lansu i balansu, którego osobiście nie mogłam skumać… Ale gdybym miała gdzieś inwestować w biznes turystyczny, to właśnie w Ischgl 🙂 Jest na czym kasę robić 😉