Facebook jest fajny. A właściwie był, bo już kilka lat temu nam się przejadł. Dlaczego? Bo wymaga dużego zaangażowania czasu i środków, żeby coś wypromować. W dodatku przez długi czas FB nie oferowało zbyt wiele w zamian – zero konkretnego rozwoju i nowinek przyciągających uwagę. Aż do…
Niedawno odkryłyśmy zajebistą opcje, która idealnie nadaje się do promocji śnieżnych walorów tras i regionów narciarskich. Oczywiście w innych miejscach też się nada, ale nie do końca nas to interesuje 😉 FACEBOOK 360 – bo o nim mowa – pozwala zobaczyć wszystko dokoła 🙂 Wyobraź sobie, że stoisz na szczycie góry i rozglądasz się wkoło… W dół, w górę i na boki… W realu to żadna nowość, ale mając komputer lub urządzenie mobilne, możemy poczuć się jakbyśmy byli gdzieś tam, daleko, wysoko…
Idealnie sprawdzają się smartfony, którymi można ruszać, a wraz z nimi obraz na ekranie 🙂 Nam właśnie telefon przypadł najbardziej do testowania FB 360 🙂 Na lapie niestety nie działa ruszanie urządzeniem – trzeba używać myszki, a to już nie to samo :/
Tak czy siak powstało już kilka fajnych produkcji w tej technologii i warto obejrzeć je sobie 🙂 Polecamy 🙂 I to bez konieczności zakładania okularów Cardboard, czy czegoś w tym rodzaju 🙂
KARYNTIA – przygotowała małe co-nieco:
EUROSPORT i przejazd Bode Millera (jedna z pierwszych tego typu produkcji z branży zimowej):
X-GAMES:
Salomon Freeski:
Jest pewnie tego więcej, ale te jakoś najbardziej utkwiły nam w pamięci. Robią wrażenie i pozwalają na odkrycie nieco innych pokładów zimowej świadomości 🙂 Bez % i innych sztucznych dodatków 😉