Początek grudnia, czyli okolice Mikołajek- to kapitalny termin, żeby wybrać się gdzieś na jarmarki bożonarodzeniowe lub Krampusy 🙂 Tym razem wybrałyśmy drugą opcję i to był strzał w 10!
Tym razem potworne strachy chciałyśmy zaliczyć w drodze do Obertauern, więc padło na jedną z miejscówek po drodze. Oczywiście nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy po drodze nie zahaczyły o jakąś wiochę (a nie miasto), w której akurat planowane są przemarsze Krampusów 🙂 W związku z powyższym nie inaczej tymże razem – postanowiłyśmy rozpocząć naszą narciarską, przedzimową eskapadę od miejsca zwanego Faistenau. Na stówę wiem, że nikt z was nigdy nie słyszał nazwy tego miejsca. My też nie, aż do 2023 r. I wryło się nam w mózgownicę na dobre 🙂 Oczywiście w samych pozytywach.
Faistenau to miasteczko dosłownie tuż za rogiem Salzburga. Założę się, że część z mieszkańców codziennie na rowerze dojeżdża ze swej wioski do miasta Mozarta. Nieduże niepozorne, ale… Ma 2 obowiązkowe punkty do zaliczenia na mapie narciarskich i zimowych wypadów!
1. Biegówki.
Wyraz znany pewnie każdemu narciarzowi klasycznemu, ale.. to miasteczko to istna mekka dla miłośników jazdy na wąskich nartach. Jest tu kilkadziesiąt kilometrów tras do klasyka i jazdy dowolnej! Rejon Langlaufdorf Faistenau oferuje 5 tras do narciarstwa biegowego. Dostępne są trasy o łatwym i średnio zaawansowanym poziomie, jedna z nich liczy nawet 20 km. Trzy klasyczne trasy biegowe oraz jedna przeznaczona do skatingu biegną wzdłuż miejscowości, aż do doliny Tiefbrunnauer. Na 4,2 km, oświetlonej trasie biegowej Bramsau-Loipe przyjemność z jazdy czerpać można aż do godziny 21!
Region Fuschlsee oferuje łącznie 130 km (!!!) tras biegowych w siedmiu miejscowościach. Najdłuższa trasa biegowa Bambichl-Perfall-Hohenau-Loipe liczy 8 km.
Bajer co??? A najlepsze jest to, że jazda po tych trasach jest MEGA TANIA!!! Dzienny karnet na trasy narciarskie to zaledwie 9 eurasków!!! Tak to można szaleć!!! Karnecik można nabyć w onlajnie lub w automacie biletowym np. w Faistenau. Trasy są fantastycznie przygotowane i zdecydowanie polecamy skorzystanie z tej zajebiście wyczerpującej formy sportów zimowych. Prawda jest taka, że narty zjazdowe w porównaniu z narciarstwem klasycznym – to PIKUŚ 😉
2. Krampus.
Jak ktoś nie wie o co chodzi, to niech lepiej nie jedzie do Faistenau w okolicach Mikołajek 😉 Kolesie wiedzą, jak zrobić konkretną imprezę! Mega strach, fantastyczne show i rewelacyjna atmosfera dla wszystkich w każdym wieku 🙂 W programie: spotkanie z Mikołajem i Aniołkami. Potem przemarsze i bicie rózgą przez ekipy Krampusów z okolicznych miejscowości, a na końcu wyżera i popitka 🙂 Niby są poustawiane płotki oddzielające Potwory i Spółkę od Widowni, ale prawda jest taka, że Kolesie w Futerkach i Maskach rzucają się na płotki i ludzi za nimi grzecznie stojących – tarmosząc bogu-ducha-winne Niewiasty i Dzieci, bijąc Wszystkich pejczami i rózgami i strasząc niemiłosiernie zgromadzoną licznie Publiczność 🙂 FANTASTYCZNY spektakl i mieszanka: świateł, muzyki, dźwięków wszelakich i strachu!!! Jak dotąd to chyba najlepsze tego typu show, jakie widziałyśmy w Austrii 🙂 GENIALNE!!! Polecamy 🙂
W samym Faistenau spałyśmy w mega przyjemnym pensjonacie Haus Hochegg. Przystępne ceny (płatność tylko gotówką!), smaczne śniadania, parking w cenie, i blisko do tras biegowych 🙂 Więc jeśli wybieracie się w te okolice – to śmiało wbijajcie pod ten adres: Haus Hochegg, Bichlstraße 7, 5324 Faistenau, Austria.
Pensjonat w Faistenau: Haus Hochegg, https://www.haus-hochegg.at/